wtorek, 21 sierpnia 2012

OBDAROWANKI - ŚWIETNA SPRAWA!

I Wy pewnie bierzecie udział we wszelkich wymiankach prezentów, które wykonuje się własnoręcznie i wiecie, że to fantastyczna zabawa. Na OTWARTYM FORUM mamy OBDAROWANKI, których celem jest właśnie wymyślanie tematu a następnie robienie sobie nawzajem prezentów zgodnie z wytycznymi.
Wiadomo jednak, że gusta są różne, dlatego najpierw wpisujemy w tzw. "Prefelandii" swoje wytyczne odnośnie motywów, kolorów, technik, które lubimy jak i nie przepadamy. Dzięki temu łatwiej można trafić w gusta obdarowanej.
W czasie wakacji temat iście wakacyjny: "Wakacyjne wspomnienia".  Każda z nas miała przygotować prezent, w którym można będzie schować pamiątki lub dokonać zapisków z najlepszego urlopu ;)
Ja otrzymałam od Beaci wspaniały notes na zapiski, który rozczulił mnie wielością dodatków i gadżetów. A do tego znowu Beacia obsypała mnie przydasiami, które na pewno wykorzystam! Ogromnie dziękuję!


Moją "ofiarą" stała się Chimera znana mi z miłości do MM i staroci jak i postarzania. W związku z tym, że koleżanka jest mistrzynią scrapu, zdecydowałam się wykonać dla Niej pudełko na pamiątki z podóży z wizerunkiem WiadomoKog techniką decoupage;). W międzyczasie zobaczyłam kubek, więc go nabyłam natychmiast - a niech chociaż do trzymania długopisów się przyda. A jako że to prezent wakacyjny, wykonałam "widokówkę";)
 
 

Wczoraj dokonałam wielkiej rzeczy! Porobiłam porządki w garderobie i szafie. Mam już wszystko posegeregowane i właściwie przygotowane do załadowania do samochodu. Do dwóch worów o pojemności 80 l zapakowałam rzeczy, które przydadzą się potrzebującym.
Dziś czeka mnie jeszcze trudniejsze zadanie. O matko i córko! Tak, tak... Dziś wkraczam do swojej pracowni... Minimalizm w tym miejscu nie ma racji bytu ;)

Pozdrawiam spomiędzy kartonów,
Jagodzianka.

4 komentarze:

  1. Ale śliczności dostałaś! A jeszcze większe cuda przyszły do mnie, dziękuję raz jeszcze :*
    P.S. Kubek będzie na drinki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Kubek na drinki! No popatrz, nie wpadłabym na to ;)

      Usuń
  2. Madzialeno! Wywnioskowałam, - nie wiem czy słusznie - że ten wyjazd dodał Ci takich skrzydeł, że aż codziennie mogę się spodziewać nowego wpisu na blogu :))) Bardzo się cieszę! Tylko szkoda, że nie zdążyłam dojechać w końcu do Was ani Wy do nas :( No coż, może jeszcze to nadrobimy. Pozdrawiam Ciebie, W. i dzieciaczki! :) B.L

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż takich skrzydeł mi nie dodał, bym pisała codziennie:):):) Basieńko, wszystko przed nami ido spotkania na pewno dojdzie... w końcu ;) Pozdrawiam!

      Usuń